"To bardzo frustrujące". Sonny Kittel przerwał milczenie. Stanowcze słowa nt. medialnych rewelacji
Sonny Kittel ostatniego lata dołączył do Rakowa Częstochowa. Niemieckie media podawały niedawno, że sam zawodnik jest sfrustrowany swoją pozycją w drużynie. On sam stanowczo temu zaprzecza.
Swego czasu Kittel dzięki dobrym występom w HSV łączony był nawet z występami w reprezentacji Polski. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, a przed sezonem 2023/2024 piłkarz trafił do Rakowa Częstochowa.
W zespole "Medalików" gra na razie rzadko, a "Bild" twierdzi, że jest sfrustrowany obecną sytuacją. Mistrzowie Polski zdecydowanie odcinają się od tych doniesień (więcej TUTAJ). Teraz w rozmowie z "Transfermarktem" do tematu odniósł się sam zawodnik.
- Jakie są moje pierwsze wrażenia po przejściu do Rakowa? Wiele rzeczy jest tutaj nowych. Klub jest bardzo profesjonalny i każdy szczegół jest brany pod uwagę - powiedział Kittel.
- Oczywiście infrastruktura nie jest taka jak w Hamburgu, ale nie to jest priorytetem. Ważne jest to, jak pracujesz. Zdecydowanie nie ma się czego wstydzić w porównaniu z Niemcami - ocenił.
- Czytałem doniesienia medialne. Z podobnych względów w przeszłości nie udzielałem żadnych wywiadów. Nie jestem typem osoby, która musi występować przed kamerami, chcę udzielać odpowiedzi moją grą na boisku - podkreślił.
- To jednak bardzo frustrujące, kiedy mówi się nieprawdę. Inni o mnie mówili i pisali, a mnie w ogóle nie pytano. Jeśli inni uważają, że mają jakieś źródła, prosimy o ich ujawnienie. Ale to część biznesu, dla mnie to nic nowego - zakończył.