"To będzie główny czynnik do poprawy". Piłkarz Legii Warszawa zabrał głos po awansie do kolejnej rundy

"To będzie główny czynnik do poprawy". Piłkarz Legii Warszawa zabrał głos po awansie do kolejnej rundy
Marcin Bulanda/Pressfocus
Legia Warszawa wygrała 3:2 z Ordabasami Szymkent. Patryk Kun podsumował na antenie "TVP Sport" awans stołecznych do trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy.
Tydzień temu Legia jedynie zremisowała 2:2 w Kazachstanie. Dziś "Wojskowi" szybko zabrali się do pracy i do przerwy prowadzili różnicą dwóch bramek.
Dalsza część tekstu pod wideo
W drugiej połowie Ordabasy weszły jednak na wyższy poziom. Zespół Kosty Runjaicia do ostatniego gwizdka musiał drżeć o awans.
- Od początku narzuciliśmy swój styl gry, przeważaliśmy, potwierdzał to wynik, bo strzeliliśmy jedną bramkę, drugą. Potem straciliśmy dwa gole ze stałych fragmentów gry, byliśmy na to uczuleni, ale nie dopilnowaliśmy tego, nie byliśmy konsekwentni w bronieniu. To na pewno jest pierwszy wniosek do poprawy - podkreślił Patryk Kun na antenie "TVP Sport".
- Ale generalnie graliśmy to, co chcieliśmy. Narzuciliśmy swój styl gry i byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną. A problemy mieliśmy na własne życzenie. Nie chcieliśmy stracić tych bramek i to będzie główny czynnik do poprawy - kontynuował wahadłowy.
Kun został również zapytany o swoją adaptację w Legii. 28-latek przeniósł się na Łazienkowską po pięciu sezonach w Rakowie Częstochowa.
- Po pięciu latach zmiana klubu, środowiska to coś, co na mnie pozytywnie wpłynęło. To kolejny bodziec do rozwoju, do podniesienia swojego poziomu gry. Liczę, że będę dalej występować, wiem, że mogę być jeszcze lepszy, jeszcze bardziej zgrany z drużyną i będę nad tym dalej pracował - dodał Kun.
Legia w kolejnej rundzie eliminacji zmierzy się z Austrią Wiedeń. Szerzej o pozostałych rywalach polskich drużyn piszemy TUTAJ.
Na razie stołeczni skupią się jednak na powrocie do rywalizacji w Ekstraklasie. W niedzielę podopieczni Runjaicia zagrają z Ruchem Chorzów.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos03 Aug 2023 · 23:23
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również