FIFA nie będzie łaskawa. To może być największy nieobecny nowych Klubowych Mistrzostw Świata

Klubowe Mistrzostwa Świata w 2025 roku zostaną rozegrane według nowych zasad. Na stracie staną 32 drużyny, a całość zostanie przeprowadzona zgodnie z formatem znanym z ostatnich reprezentacyjnych mundiali.

Europę na nowej imprezie będzie reprezentowało 12 zespołów. Cztery miejsca zostaną przyznane zwycięzcom Ligi Mistrzów. Wiadomo, że z tego klucza w Stanach Zjednoczonych wystąpią Chelsea, Real Madryt, Manchester City i najlepsza drużyna trwającej edycji. Pozostałe "europejskie" miejsca będą rozdzielone na podstawie czteroletniego klubowego rankingu UEFA.

Barcelona może mieć problem, by dostać się do mistrzostw jedną ze wskazanych wyżej dróg. Istnieje dla niej jeszcze trzecia, ale "Sport" przekonuje, że to tylko teoria.

Pewne prawa związane z doborem uczestników zapewnił sobie też organizator. FIFA przyzna dwie dzikie karty. Według "Sportu" obecni mistrzowie Hiszpanii nie mogą liczyć na takie zaproszenie.

Gazeta podaje kilka powodów takiego stanu rzeczy. Wskazuje oczywiście zaangażowanie Barcelony w tworzenie Superligi, napięcia między nią a UEFA czy ogólną kondycję klubu.

Brak zaproszenia do udziału KMŚ może być odebrane jako policzek, ale niekoniecznie musiałoby zaszkodzić Barcelonie pod względem sportowym. Impreza, która oznacza dodatkowe obciążenie dla zawodników, odbędzie się od 15 czerwca do 13 lipca 2025 roku. Najlepsi piłkarze otrzymają zatem kolejne mecze do rozegrania, skrócony za to będzie ich czas na wypoczynek.