"To byłaby wspaniała historia". Święcicki wprost o kandydacie na selekcjonera reprezentacji Polski

Skorża to niezwykle doświadczony szkoleniowiec. W latach 2002-2006 był asystentem Pawła Janasa i Zbigniewa Bońka w reprezentacji Polski.

Następnie poświęcił się pracy w klubach. Prowadził m.in. Wisłę Kraków, Legię Warszawa, Lecha Poznań czy Pogoń Szczecin. Łącznie sięgnął po cztery mistrzostwa Polski.

Aktualnie 53-latek pracuje w Urawie Red Diamonds. W 2022 roku wygrał z tym zespołem Azjatycką Ligę Mistrzów. Dzięki temu japońska ekipa wywalczyła sobie miejsce na trwających obecnie Klubowych Mistrzostwach Świata.

Turniej odbywa się w Stanach Zjednoczonych, gdzie przebywa Cezary Kulesza. W paru wywiadach prezes PZPN przyznał, że prowadzi rozmowy ze Skorżą w sprawie potencjalnego zatrudnienia na stanowisko selekcjonera. Biało-czerwoni potrzebują nowego trenera po dymisji Michała Probierza.

- To byłaby wspaniała historia, gdyby Maciej Skorża został selekcjonerem reprezentacji Polski. Nigdy nie zapomnę wywiadu z 2007 roku, kiedy opowiedział, że już jako trampkarz marzył o byciu trenerem. Pochodził z inteligenckiej rodziny, koledzy z klasy w liceum chcieli być inżynierami, lekarzami, a on jako jedyny powiedział, że zostanie trenerem piłkarskim - powiedział Mateusz Święcicki na kanale Meczyki.

- Później Legia nie miała pieniędzy, żeby wysyłać go na obozy treningowe jako "asystenta" Pawła Janasa, więc jeździł za swoje. Jako jeden z pierwszych trenerów młodego pokolenia jeździł też na różne kursy np. do Zdenka Zemana. Zainspirowany podróżą do Włoch chciał wprowadzić w Amice system 4-3-3, bo tak grał Milan Ancelottiego. To inspirujący człowiek, który już jako dzieciak marzył o prowadzeniu reprezentacji - dodał dziennikarz Eleven Sports.

Skorża na razie może skupić się na poprowadzeniu Urawy w ostatniej kolejce fazy grupowej Klubowych Mistrzostw Świata. Podopieczni Polaka zagrają z Monterrey. Japoński zespół nie ma już szans na awans z grupy.