"To było moje największe marzenie". Cristiano Ronaldo przerwał milczenie, poruszający wpis Portugalczyka

Wszystko wskazuje na to, że dla 37-latka był to ostatni mundial w karierze. W spotkaniach ze Szwajcarią oraz Marokiem Ronaldo początkowo zasiadał jedynie na ławce rezerwowych. Na murawie meldował się jako zmiennik.

Po końcowym gwizdku sobotniego ćwierćfinału gwiazdor nie krył łez. Nie chciał rozmawiać z mediami w strefie mieszanej. Ciszę przerwał dopiero teraz, publikując obszerny wpis na Instagramie.

- Zdobycie Pucharu Świata dla Portugalii było największym i najbardziej ambitnym marzeniem w mojej karierze. Na szczęście zdobyłem wiele międzynarodowych tytułów, w tym z Portugalią, ale to wyniesienie nazwy naszego kraju na najwyższy światowy poziom było moim największym marzeniem - napisał Ronaldo.

- Ciężko o to walczyłem. Podczas pięciu turniejów, które rozegrałem w mistrzostwach świata w ciągu 16 lat, zawsze miałem u boku świetnych graczy i byłem wspierany przez miliony Portugalczyków, dawałem z siebie wszystko. Nigdy nie przestałem walczyć i nie zrezygnowałem z tego marzenia - zapewnił.

- Niestety, wczoraj marzenie się skończyło. Nie warto reagować na gorąco. Chcę tylko, aby wszyscy wiedzieli, że wiele zostało powiedziane, wiele napisano, spekulowano, ale moje oddanie Portugalii nie zmieniło się ani na chwilę. Zawsze byłem jedną z osób walczących o wspólny cel i nigdy nie odwróciłbym się od moich kolegów z drużyny i mojego kraju - podkreślił.

- Na razie nie mam nic więcej do powiedzenia. Dziękuję, Portugalio. Dziękuję, Katarze. To był piękny sen, dopóki trwał... Teraz czas pozwolić każdemu na to, aby wyciągnął własne wnioski - zakończył.