To dlatego Robert Lewandowski nie chciał iść do PSG. "Ta stawka była absolutnie niebotyczna"
Włodarze PSG potrafią skusić największe piłkarskie gwiazdy. Ich zakusy wobec Roberta Lewandowskiego okazały się jednak nieskuteczne. Nowe światło na sprawę rzucił Roman Kołtoń w programie "Prawda Futbolu".
Robert Lewandowski nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony innych klubów. Od lat gra na najwyższym poziomie i co okienko znajduje się na celowniku najlepszych ekip Starego Kontynentu.
"Lewy" od 2014 rok broni barw Bayernu. Wiele razy spekulowano, że Polak zostanie bohaterem hitowego transferu. Snajpera przede wszystkim łączono z Realem Madryt.
W tym kontekście wymieniano także takie zespoły jak Manchester City, Chelsea czy PSG. Włodarze "Die Roten" nie mieli jednak zamiaru pozbywać się swojej największej gwiazdy i odrzucali zakusy gigantów.
Jak się okazuje, Lewandowski mimo zainteresowania ze strony PSG nie był chętny, by przenieść się na Parc des Princes. Dlaczego?
Roman Kołtoń na kanale "Prawda Futbolu" przytoczył swoją rozmowę z napastnikiem. "Lewy" wówczas zwrócił uwagę na niski poziom Ligue 1.
- Miałem taką rozmowę z Robertem Lewandowskim przy okazji meczu Champions League w Amsterdamie - rozpoczął dziennikarz.
- Wymienialiśmy stawki padające pod jego adresem. Robert bardziej się uśmiechał, ale przyznał jedno - że w Paryżu ta stawka była absolutnie niebotyczna, jeśli chodzi o gażę. Powiedział natomiast, że problemem jest liga francuska, która nie jest takim wyzwaniem - przytoczył Kołtoń.