"To najpiękniejsze uczucie". Jakub Moder skomentował powrót do reprezentacji Polski. Czekał na to dwa lata

W czwartkowy wieczór reprezentacja Polski wywalczyła awans do finału baraży o udział w mistrzostwach Europy. Podopieczni Michała Probierza pokonali na PGE Narodowym Estończyków 5:1.

Półfinałowe spotkanie było szczególne dla Jakuba Modera, który przez wiele miesięcy pauzował ze względu na kontuzję. Przez to ostatni mecz w biało-czerwonych barwach rozegrał 29 marca 2022 roku.

Pomocnik opisał swoje wrażenia po powrocie na PGE Narodowy przed kamerami TVP Sport. Zawodnik Brighton odniósł się też do poprzedniego rozgrywanego przez siebie barażowego starcia.

- Czuję się bardzo dobrze. Najpiękniejsze uczucie, wrócić tutaj, na PGE Narodowy po równo dwóch latach. Najważniejsze jest jednak dzisiaj zwycięstwo i awans do kolejnej rundy. Fajnie, że udało się strzelić sporo goli. Myślę, że to też zbuduje pewność siebie przed meczem z Walią. Teraz trzeba się dobrze przygotować. Z tego, co słyszę, Walia też zagrała niezłe spotkanie - powiedział wychowanek Lecha Poznań.

- Czy słowo "baraże" dobrze mi się kojarzy? Mecz ze Szwecją też nie był łatwy, a udało nam się wygrać. Myślę, że potrafimy grać w takich meczach o stawkę i jesteśmy pozytywnej myśli. Z tego, co pamiętam, atmosfera w kadrze zawsze była dobra. Teraz mogę ją nazwać nawet bardzo dobrą. Dobrze się ze sobą czujemy, dobrze się dogadujemy. Na pewno to pomaga w takich meczach jak dzisiaj i na pewno pomoże w meczu z Walią - dodał.

Moder odniósł się również do sytuacji kontuzjowanych w meczu z Estonią wahadłowych. Przyznał, że szczegółowe informacje na ich temat powinny być dostępne w piątek.

- Wiem, że "Franek" stłuczenie, a Matty poczuł gdzieś mięsień dwugłowy uda. Jutro przejdą badania. Myślę, że wtedy będzie wiadomo coś więcej. Oby byli gotowi na Walię. Potrzebujemy wszystkich zdrowych. Walia to trudny teren, mocny przeciwnik - zakończył.