"To nie była kontrowersja, lecz bardzo poważny błąd". Raków skrzywdzony przez sędziego w meczu z Karabachem

Raków postawił pierwszy krok do awansu do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Drużyna prowadzona przez Dawida Szwargę wygrała u siebie z Karabachem Agdam 3:2.

Być może wynik byłby bardziej korzystny dla Rakowa, gdyby w 26. minucie inną decyzję podjął sędzia Lukas Fahndrich. Julio Romao w środku pola brutalnie sfaulował Marcina Cebulę, ale szwajcarski sędzia nie ukarał go za to zagranie.

- Brazylijczyk najwyraźniej prawdopodobnie nie chciał jej kopnąć, a jedynie próbował zniechęcić Polaka do gry faulem lub może nawet chciał go wyeliminować z gry. Romao lewą nogą, prawie wyprostowaną, zaatakował Cebulę korkami prosto w okolice ścięgna Achillesa, nieco powyżej stawu skokowego - komentował Rostkowski w serwisie "tvpsport.pl".

Według niego piłkarz Karabachu powinien otrzymać nawet nie żółtą, lecz od razu czerwoną kartkę. Co istotne, sędzia nie został w tej sytuacji wezwany do monitora, by obejrzeć powtórkę.

- To nie była sytuacja kontrowersyjna, lecz bardzo poważny błąd arbitra - podsumował ekspert sędziowski.

Raków rozegra rewanżowy mecz z Karabachem już w przyszłym tygodniu. Spotkanie odbędzie się w środę o 18:00 czasu polskiego.