To nie było zabójstwo? Nowa hipoteza policji ws. bójki pseudokibiców

To nie było zabójstwo? Nowa hipoteza policji ws. bójki pseudokibiców
Soft Light/Shutterstock
Policja prowadzi śledztwo w sprawie zamieszek podczas turnieju w Radłowie. Śledczy przedstawili najnowszą hipotezę ws. śmierci 40-latka.
W sobotę rano doszło do zamieszek w trakcie turnieju odbywającego się na stadionie w Radłowie. Na miejscu śmierć poniósł 40-letni mężczyzna. Przyczyną było zranienie racą.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Do końca nie wiemy, co się wydarzyło. Był zorganizowany turniej kibiców, poprzyjeżdżali ludzie na mecze, a potem pojawili się inni, którzy wszczęli awanturę. W jej wyniku ucierpiał jeden mężczyzna, którego pomimo reanimacji nie udało się uratować. Nie ustalono, którzy kibice zaatakowali. Na pewno organizatorami imprezy byli sympatycy Unii Tarnów - wyjaśnił Paweł Klimek, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie, w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet".
Na razie służby analizują sprawę. Niewykluczone, że nikomu nie zostanie postawiony zarzut zabójstwa albo nieszczęśliwego spowodowania śmierci.
- Nasze najnowsze ustalenia są takie, że istnieje prawdopodobieństwo — to jedna z głównych hipotez — że zmarły mężczyzna z raną po racy mógł samemu doprowadzić do swojej śmierci poprzez złe posługiwanie się materiałem pirotechnicznym - przekazała Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.
Śledczy na razie nie przesądzają, czy w Radłowie doszło do ustawki. Badany jest też inny wariant - ataku jednej strony na drugą.
W mediach pojawiły się informacja, że w wyniku walk jednemu z mężczyzn odcięto kończynę. Policja nie potwierdza tych informacji.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski05 Aug 2023 · 20:46
Źródło: przegladsportowy.onet.pl

Przeczytaj również