To nie żart! Kibice spalili bramki, skandal podczas meczu [WIDEO]

We wtorek zostało rozegrane starcie Persela - Persijap Jepera w drugiej lidze indonezyjskiej. Obie te drużyny znajdowały się w grupie mistrzowskiej. Mimo to ich sytuacja w tabeli była daleka od idealnej.

Na kolejkę przed końcem rywalizacji Persijap zajmowało trzecie miejsce w tabeli i wciąż miało realne szanse na awans do półfinału fazy play-off. Drużyna gospodarzy chciała jednak pokrzyżować te plany.

Mecz rozgrywany na obiekcie w Lamongan nie mógł rozpocząć się gorzej dla Perseli. W 20. minucie z boiska wyleciał Bimasakti Andiko. Bramkarz gospodarzy obejrzał czerwoną kartkę za faul na rywalu.

Na pierwszą w tym starciu bramkę było jednak trzeba poczekać aż do 37. minuty. Na listę strzelców wpisał się Rosalvo. Wydawało się, że gol strzelony przez brazylijskiego napastnika da triumf gościom.

Tuż przed końcem meczu wybuchły jednak potężne zamieszki z udziałem kibiców. Na murawę wpadli wściekli kibice gospodarzy. Grupa osób przepędziła piłkarzy obu drużyn, po czym opanowała boisko.

Chwilę później fani Perseli przekroczyli jednak wszelkie granice. Kibice podpalili jedną z bramek, co w efekcie poskutkowało przerwaniem spotkania. Na tę chwilę nie wiadomo, kiedy zostanie dokończone.