To on miał zastąpić Feio w Legii. Borek ujawnił

To on miał zastąpić Feio w Legii. Borek ujawnił
Tomasz Jastrzebowski / pressfocus
Następcą Goncalo Feio w Legii Warszawa okazał się Edward Iordanescu. Mateusz Borek przekonuje jednak, że początkowo plan klubu był inny. Michał Żewłakow zamierzał postawić na polskiego szkoleniowca.
Goncalo Feio opuścił Legię po zakończeniu sezonu 2024/25. Chociaż na odejście Portugalczyka zanosiło się od dłuższego czasu, to "Wojskowi" długo zwlekali z ogłoszeniem kolejnego trenera.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wygląda na to, że częściowo wynikało to z problemów z dogadaniem się z głównymi kandydatami. Według Mateusza Borka warszawiacy chcieli przede wszystkim Roberta Kolendowicza. Szkoleniowiec nie chciał jednak odchodzić wtedy z Pogoni Szczecin.
- Otwierał listę Michała Żewłakowa, tylko nie chciał opuszczać Pogoni. Miał też praktycznie przygotowany trzyletni kontrakt z Górnikiem Zabrze. Do tego bardzo mocno ceni go Paweł Golański, więc ja nie sądzę, że on nie będzie pracował w przyszłym sezonie - ujawnił Borek w programie Kanału Sportowego.
- Ma umowę z Pogonią do końca tego sezonu, oni mu też muszą płacić. A potem pewnie pojawi się nowy pracodawca, bo Kolendowicz chce też sobie pewne rzeczy poukładać - uzupełnił.
Kolendowicz pożegnał się z posadą w Szczecinie w połowie września, o czym pisaliśmy TUTAJ. Tymczasowo zastąpił go Tomasz Grzegorczyk.
Legia zaś, jako się rzekło, zamiast Polaka postawiła na Edwarda Iordandescu. Rumun podpisał umowę ważną do 30 czerwca 2027 roku.
Jan - Piekutowski
Jan Piekutowski22 Sep · 16:57
Źródło: Kanał Sportowy

Przeczytaj również