To się aż w głowie nie mieści. Chodzi o transfer Jacksona z Chelsea

To się aż w głowie nie mieści. Chodzi o transfer Jacksona z Chelsea
Mateusz Porzucek / pressfocus
Ostatnie godziny w życiu Nicolasa Jacksona były szalone. Ostatnie doniesienia wskazują, że emocje się nie skończyły.
Nicolas Jackson nie mógł liczyć na regularną grę w Chelsea. Tym samym zdecydowano, że reprezentant Senegalu trafi na wypożyczenie do Bayernu Monachium.
Dalsza część tekstu pod wideo
Zawodnik udał się już do Niemiec, miał tam przejść testy medyczne. Nagle jednak "The Blues" zaczęli odwoływać transakcję. Powodem była poważna kontuzja Liama Delapa, którą Anglik złapał w meczu z Fulham (2:0).
Początkowo Bayern nie chciał zgodzić się z Chelsea, ale ostatecznie postanowiono, że napastnik wróci do Anglii. W niedzielny wieczór poinformowano, że transakcja została całkowicie wstrzymana. Szkopuł w tym, że... niekoniecznie tak się stało.
Sky Germany, którego dziennikarze sami nie mogą uwierzyć w obrót wydarzeń, przekonuje, że Jackson wciąż może trafić do "Die Roten". Agent zawodnika, Ali Barat, prowadzi negocjacje, stara się znaleźć rozwiązanie w tej nietypowej sytuacji.
Wygląda więc na to, że na finalne rozstrzygnięcie sytuacji 24-latka poczekamy do końca letniego okienka. Jednocześnie warto dodać, że monachijczycy nie poczynili postępu w sprawie transferu Ademoli Lookmana z Atalanty.
W poprzednim sezonie Senegalczyk wystąpił w 37 meczach, zdobył 13 bramek, dorzucił sześć asyst. Jego umowa z Chelsea obowiązuje do 30 czerwca 2033 roku.
Jan - Piekutowski
Jan PiekutowskiWczoraj · 12:12
Źródło: Sky Germany

Przeczytaj również