Tottenham przegrał w dramatycznych okolicznościach. Zdecydował gol w doliczonym czasie [WIDEO]

Spotkanie obfitowało w zwroty akcji. Nie minął kwadrans, a Tottenham prowadził po golu Sona. Goście wyrównali jeszcze przed przerwą za sprawą Viny. Krótko po przerwie Bournemouth wyprowadziło kolejny cios - bramkę zdobył Solanke.

Końcówka była bardzo emocjonująca. W 88. minucie Tottenham wyrównał po golu Danjumy. W doliczonym czasie mógł nawet strzelić zwycięskiego gola, ale dogodnej okazji nie wykorzystał Richarlison. W odpowiedzi kontrę wyprowadzili goście. Zwycięskim golem wykończył ją Ouattara.

Tottenham po porażce utrzymał piąte miejsce w tabeli, ale musi coraz mocniej oglądać się za siebie. Nad szóstą Aston Villą ma tylko trzy punkty przewagi. Nad siódmym Brighton - cztery i dwa rozegrane mecze więcej.

Dla Bournemouth zwycięstwo w Londynie jest bezcenne. Beniaminek powiększył dzięki niemu swoją przewagę nad strefą spadkową do pięciu punktów.