Tragedia na trybunach. Kibic zmarł podczas meczu

W ostatni weekend miała miejsce druga kolejka szkockiej ekstraklasy. W sobotni wieczór Rangers podejmowali Dundee FC. Koniec końców spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Po przerwie wydarzenia sportowe zeszły jednak na dalszy plan. Doszło wówczas do nagłego pogorszenia stanu zdrowia jednego z sympatyków zasiadających na trybunie głównej.

The Sun donosi, że widzowie podjęli błyskawiczną akcję reanimacyjną i zaalarmowali służby. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Jego życia nie udało się jednak uratować.

Wśród prawdopodobnych przyczyn śmierci widza wymienia się m.in. zawał serca wywołany reakcją stresową organizmu. Konkretne okoliczności zgonu wskażą śledczy.

Kondolencje rodzinie oraz przyjaciołom zmarłego złożyli już przedstawiciele Rangers i Dundee FC. Ekipa z Glasgow zaoferowała także bliskim mężczyzny wsparcie psychologiczne.

Niestety, na trybunach brytyjskich stadionów umiera nawet do kilkunastu kibiców rocznie. Najczęściej są to fani w podeszłym wieku, których z klubami łączą silne więzi emocjonalne.