Tragedia przed meczem Premier League. W pobliżu stadionu znaleziono martwe ciało

W niedzielę Tottenham Hotspur zmierzył się z Nottingham Forest w 32. kolejce Premier League. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 3:1 na korzyść "Kogutów".

Kilka godzin przed meczem miało miejsce przerażające odkrycie. W pobliżu londyńskiego Tottenham Hotspur Stadium odnaleziono ciało martwej osoby.

Na miejscu zdarzenia natychmiastowo pojawiły się służby - pogotowie oraz policja. Ratownicy medyczni podjęli bezskuteczną próbę odratowania poszkodowanego mężczyzny.

Na ciele pojawiły się liczne rany kłute. Aktualnie Metropolitan Police prowadzi śledztwo w całej sprawie poszukując potencjalnego napastnika.

- Metropolitan Police potwierdziła, że ​​w północnym Londynie mężczyzna stracił życie w wyniku ran kłutych. Ratownicy podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową, ale na miejscu stwierdzono zgon rannej osoby. Obecnie trwa pełne dochodzenie w sprawie tego, co się stało - przekazał portal Goal.

Niedługo po tragicznym zdarzeniu Tottenham wydał oficjalne oświadczenie. Ostatecznie mecz "Kogutów" z Nottingham Forest rozpoczął się o planowanej godzinie.

- W związku z incydentem, w wyniku którego straciła życie jedna osoba, robimy wszystko, aby uwzględnić toczące się dochodzenie policyjne, które ma ogromne znaczenie. Spotkanie Premier League z Nottingham Forest odbywa się zgodnie z planem, jednakże całe Northumberland Park Road i Vicarage Road, a także północny kraniec Worcester Avenue pozostaną zamknięte przez cały czas. Będziemy informować kibiców, kiedy tylko będzie to możliwe, prosimy fanów o cierpliwość i zapewnienie dodatkowego czasu na podróż. Myślami jestem z rodziną ofiary i wszystkimi osobami dotkniętymi tą sytuacją - przekazał Tottenham.