Tragedia w kopalni w Pniówku. Nie żyje prezes amatorskiego klubu

W nocy z wtorku na środę doszło do wybuchu metanu w kopalni Pniówek. W wyniku tej tragedii zginęło pięć osób. Wśród ofiar znajduje się między innymi Dominik Godziek, prezes A-klasowego LKS Brzeźce.
Dramatyczne wydarzenie w śląskiej kopalni zabrało ze sobą już pięć ludzkich istnień. Obecnie trwają poszukiwania kolejnych siedmiu osób, lecz drugi wybuch metanu utrudnił pracę ratownikom, którzy rozpoczęli swoją pracę.
- Ratownicy pięknie mówią, że "idą zawsze po żywego człowieka" i że "zawsze trzeba starać się dotrzeć do tych ludzi". Sytuacja jest naprawdę bardzo ciężka. Ogarniamy myślą i modlitwą przede wszystkim rodziny osób zmarłych - skomentował premier Mateusz Morawiecki.
Wśród ofiar tej tragedii znajduje się między innymi 37-letni Dominik Godziek. To były zawodnik i prezes LKS Brzeźce.
- Z głębokim żalem informujemy, że dziś dotarła do nas bardzo przykra informacja. Nasz były zawodnik, Prezes, członek zarządu podokręgu Tychy, ale przede wszystkim PRZYJACIEL Dominik Godziek nie żyje. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - napisał jego klub na Facebooku.
Słowa otuchy dla wszystkich rodzin, które pogrążone są w żałobie, skierowały już liczne polskie kluby. Głos zabrał Górnik Zabrze, który opublikował poruszające oświadczenie.
W "KWK Pniówek" pracuje dziewięciu piłkarzy lokalnego klubu. Jak jednak informuje portal "WP Sportowe Fakty", w momencie tragedii żaden z zawodników nie przebywał w kopalni.