Nie żyje brazylijski piłkarz. Tragiczne skutki mrożącego krew w żyłach wypadku

W sobotę w Wietnamie doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia. Trzech mężczyzn zginęło wskutek zderzenia samochodu osobowego z dwoma ciężarówkami. Wśród ofiar znalazł się brazylijski piłkarz Paollo Madeira Oliveira.
Wietnamska drużyna Hoang Anh Gia Lai rozegrała w piątek wyjazdowy mecz ligowy z ekipą Song Lam Nghe An. Gospodarze zwyciężyli 1:0 po golu Xuana Manh Phama w 56. minucie. Następnego dnia jeden z zawodników gości, Paollo Madeira Oliveira, asystent trenera Duong Minh Ninh oraz lekarz Doan Trong Tri wracali samochodem do domu.
W trakcie drogi powrotnej mężczyźni ulegli jednak mrożącemu krew w żyłach wypadkowi. Około godz. 15:00 czasu lokalnego auto, którym się poruszali zostało z nieokreślonych przyczyn zmiażdżone przez dwa samochody ciężarowe.
Świadkowie zdarzenia natychmiast wkroczyli do akcji, wyłamując drzwi pojazdu i wydobywając pasażerów z samochodu. Wezwali też na miejsce służby ratunkowe. Niestety, z mężczyzn podróżujących autem udało się uratować jedynie 57-letniego kierowcę, który z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.
- Jestem zszokowany tym zdarzeniem. To ogromna strata dla klubu - powiedział wietnamskim mediom Doan Nguyen Duc, prezydent Hoang Anh Gia Lai.
Paollo Madeira Oliveira trafił do wietnamskiego klubu na początku 2023 roku. W tegorocznych rozgrywkach ligi wietnamskiej rozegrał 15 spotkań, w których zdobył sześć bramek i zaliczył trzy asysty. W przeszłości występował w Farense czy Estreli.
Brazylijczyk z portugalskim paszportem w ubiegłym miesiącu świętował 27. urodziny. Doan Trong Tri był od niego dwa lata starszy, zaś Duong Minh Ninh miał 48 lat.