Zalewski zadziwił w Serie A. Trener mówi wprost. "Musi się poprawić"

W trakcie letniego okna transferowego Nicola Zalewski opuścił Inter Mediolan i trafił do Atalanty. Włoski klub zapłacił za niego 17 mln euro.

Reprezentant Polski szybko wskoczył do podstawowego składu ekipy z Bergamo. Na pierwsze liczby musiał zaś poczekać do meczu z Lecce.

Jeszcze przed końcem pierwszej połowy Zalewski zanotował asystę przy golu Giorgio Scalviniego. Włoch wykorzystał świetną wrzutkę z rzutu rożnego. Po przerwie Polak zdobył bramkę po pięknej akcji indywidualnej. W międzyczasie obił też poprzeczkę po strzale z rzutu wolnego.

Kapitalny występ 23-latka nie mógł umknąć uwadze trenera. Ivan Jurić docenił Nicolę Zalewskiego i Charlesa De Ketelaere. Szkoleniowiec Atalanty zaznaczył jednak, że Polak wciąż ma nad czym pracować.

- Rozegrali świetny mecz, podobnie jak pozostali. Jednak obaj wciąż mają wiele do zaoferowania. Charles szczególnie zaimponował mi swoją defensywną postawą przy stanie 3:0, co świadczy o dobrym stanie psychicznym. Zalewski był zdecydowany, asystując i strzelając gole. Jestem zadowolony, ale wiem, że wciąż mogą się poprawić - powiedział.

Kolejny mecz z udziałem Atalanty zostanie rozegrany już w środę. Rywalem tego zespołu w Lidze Mistrzów będzie Paris Saint-Germain.