Trener Banika wściekł się po meczu z Legią. Sceny na konferencji

Przy Łazienkowskiej gospodarze wygrali 2:1, odwracając losy spotkania w drugiej połowie. Pavel Hapal nie krył, że Legia była lepsza od jego zespołu i zasłużenie przeszła dalej.

- Od pierwszej do ostatniej minuty czegoś nam brakowało. Byliśmy niezwykle niedokładni, traciliśmy wiele piłek, do czego Legia nas oczywiście zmuszała. Miała wyższe posiadanie, naciskała nas, byliśmy zmuszeni bardziej lub mniej bronić się przez 90 minut - ocenił Hapal na konferencji prasowej, cytowany przez Sport.pl.

- Nie ma sprawiedliwości w piłce nożnej i lepszy nie zawsze wygrywa, ale Legia zasłużenie awansowała. W dużej mierze ze względu na czwartkowy mecz - podkreślił.

W końcówce spotkania goście mogli doprowadzić do wyrównania, ale David Buchta zmarnował rzut karny. Hapal mocno zdenerwował się na pytanie o "jedenastkę".

- Myślisz, że robimy to w ten sposób, że ten kto chce, idzie strzelać karnego? Naprawdę tak myślisz? Dlaczego o to pytasz, zaczynając od końca, od karnego? - odparł szkoleniowiec.

- Dlaczego nie zapytasz o coś innego? Jak graliśmy, czego nam brakowało, co nam przeszkodziło? Zaczynasz od karnego - wypalił w kierunku dziennikarza.