Trener Lecha się tłumaczy. To dlatego zmienił piłkarza już w pierwszej połowie

Trener Lecha się tłumaczy. To dlatego zmienił piłkarza już w pierwszej połowie
Piotr Matusewicz / pressfocus
Niels Frederiksen zmienił Timothy'ego Oumę już w pierwszej połowie meczu z Lechią Gdańsk. Trener Lecha po spotkaniu wyjaśnił powód swojej decyzji.
Ouma to nowy nabytek mistrzów Polski - niedawno został wypożyczony ze Slavii Praga. Kenijczyk zadebiutował w "Kolejorzu" w pierwszym meczu z Breidablik w eliminacjach Ligi Mistrzów. Zaprezentował się obiecująco.
Dalsza część tekstu pod wideo
21-latek dostał szansę gry w podstawowym składzie przeciwko Lechii Gdańsk. Nie potwierdził dobrego wrażenia z debiutu. Kilka razy stracił piłkę w środku pola. Niels Frederiksen zdjął go z boiska po 31. minutach.
Po meczu Duńczyk był pytany o powód swojej decyzji. Okazuje się, że kluczowe nie były straty czy błędy techniczne Kenijczyka.
- Miał żółtą kartkę na koncie. Miałem takie odczucie, że sędzia był blisko pokazania mu drugiej żółtej kartki. Dlatego zdecydowałem się go zmienić. Ostatnio w Gdańsku graliśmy w dziesięciu i przegraliśmy - mówił Frederiksen.
Zmiana wyszła Lechowi na dobre. Gdy Ouma schodził z boiska, poznaniacy przegrywali 0:2. Ostatecznie wygrali 4:3, a Gisli Thordarson, który zmienił Kenijczyka, strzelił jednego z goli.
Być może Ouma otrzyma szansę na rehabilitację już w środę. Lech zagra wtedy rewanż z Breidablikiem. Pierwszy mecz wygrał 7:1.
Bartosz - Wlaźlak
Bartosz WlaźlakDzisiaj · 07:27
Źródło: gol24.pl

Przeczytaj również