Trener Lecha zaskoczy? Wyjaśnił, gdzie może grać Gumny
Robert Gumny wrócił do Lecha Poznań po pięciu latach przerwy. Niels Frederiksen zdradził, co na temat swojego nowego piłkarza usłyszał od duńskich kolegów po fachu.
Gumny przez pięć ostatnich sezonów był związany z Augsburgiem. Odszedł z niego po wygaśnięciu umowy.
27-latek w Augsburgu współpracował z duńskim sztabem pod wodzą Jessa Thorupa. Frederiksen nie ukrywa, że podpytywał rodaków o Gumnego.
- Znam ich bardzo dobrze, więc oczywiście do nich zadzwoniłem i zapytałem o Roberta. Zawsze staram się znaleźć jak najwięcej informacji o moich zawodnikach. Byli bardzo pozytywnie nastawieni do niego zarówno jako piłkarza, jak i człowieka. Wskazywali uwagę na jego koncentrację, ciężką pracę oraz sposób zachowania w szatni - powiedział Frederiksen.
Gumny to nominalny prawy obrońca. Rywalizacja na tej pozycji w Lechu będzie bardzo zacięta. Występuje przecież na niej jeden z najważniejszych piłkarzy "Kolejorza", czyli Joel Pereira.
W przeszłości Gumny grywał też na lewej stronie defensywy. Frederiksen podkreśla, że 6-krotny reprezentant Polski może być opcją także na innych pozycjach. Co istotne - nie tylko w defensywie.
- Jest przede wszystkim prawym obrońcą i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. To bardzo doświadczony zawodnik, grający na wysokim poziomie. Myślę, że może występować również na innych pozycjach i nie dotyczy to tylko jego. W końcówce sezonu mieliśmy dużo problemów z kontuzjami i musieliśmy przesunąć piłkarzy, którzy grali na innych pozycjach. Robert może nie tylko grać na lewej stronie, ale również być ustawionym wyżej - wyjaśnił Frederiksen.
Lech rozpocznie sezon już 13 lipca. Jego pierwszym rywalem będzie Legia Warszawa, z którą zagra w meczu o Superpuchar Polski.