Trener Lechii nie miał złudzeń. "Jestem rozczarowany"

We wtorkowy wieczór Lechia Gdańsk uległa Górnikowi Zabrze 1:3 i odpadła z Pucharu Polski. Na trafienie Rafała Janickiego i dublet Ousmane'a Sowa odpowiedział tylko Dawid Kurminowski.

Trener John Carver nie zamierzał ukrywać, że drużyna nie weszła dobrze w spotkanie. Przyznał, że jego podopieczni z czasem zaczęli się rozkręcać, jednak koniec końców to nie wystarczyło.

- Jestem rozczarowany przede wszystkim pierwszą połową. To nie był zespół, który przyzwyczaił nas do tego, co prezentował w ostatnich trzech meczach - przekazał.

- Z drugiej połowy jestem zadowolony, graliśmy szybciej, stworzyliśmy więcej okazji. Wyglądaliśmy jak zespół, który chciał zdobyć bramkę i wrócić do gry - wyznał trener Lechii.

W odwrotnym nastroju był z kolei trener Michal Gasparik. Przepełniała go duma z postawy piłkarzy. Nie tylko tych zawodników, którzy są pierwszoplanowymi postaciami, lecz także rezerwowych.

- Naszym celem był awans i myślę, że na niego zasłużyliśmy. Zawodnicy pokazali jakość i energię. Trafiliśmy z taktyką i składem. Bardzo dobrze zaprezentowali się piłkarze, którzy dostali szansę - powiedział trener Górnika.

- Tomek Loska wybronił stuprocentową sytuację w końcówce. Uważam, że bardzo dobrze zaprezentował się Bastien Donio, tak samo Goh Young-jun, który wypracował drugie trafienie - wyjaśnił.