Trener Pogoni: Jeszcze nie możemy być pewni utrzymania

"Portowcy" w najbliższą sobotę zagrają przed własną publicznością z Arką Gdynia, która ostatnio doznała czterech kolejnych ligowych porażek. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego przegrali również w środę finał Pucharu Polski z Legią Warszawa 1:2.

- Każdy zawodnik, który gra mniej, jest w pewien sposób rozczarowany. Muszę mieć na uwadze sukces całego zespołu. Wydaje mi się, że ostatnio podejmowaliśmy dobre decyzje. Komunikacja między mną a zawodnikami jest jasna - podkreślił Runjaic.

- Oglądałem w Warszawie finał Pucharu Polski. Generalnie chciałem zobaczyć jak wygląda to wydarzenie. Miałem okazje uczestniczyć jako widz w finałach Pucharu Niemiec w Berlinie. Tam to świetnie zorganizowana impreza. To samo przeżyłem także w środę w Warszawie. To było piękne widowisko przy pełnych trybunach. Byłem pod wrażeniem. Oglądałem także grę Arki, ale wydaje mi się, że z nami zagrają nieco inaczej ustawieni. Opłaca się w sobotę dać z siebie wszystko - mobilizuje swoich podopiecznych opiekun zespołu z Pomorza Zachodniego.

- Chcemy być pewni utrzymania w lidze, a tego jeszcze nie mamy. Chcemy dobrze się pokazać w domu i wygrać. Wtedy postawimy kropkę nad i. Z tygodnia na tydzień jest lepiej, ale nadal nie zamknęliśmy sprawy utrzymania. Jesteśmy czujni. W mojej opinii nie jesteśmy faworytem. Mieliśmy dobrą serię, zebraliśmy ważne punkty, ale każdy mecz był dla nas trudny. Ostatnie wyniki Arki nie mają wpływu na to, co będzie działo się w sobotę - podsumował Runjaic.