Trener Pogoni przemówił po porażce. Specjalne słowa o Grosickim

Tegoroczny finał Pucharu Polski był niezwykle emocjonujący. Pogoń walczyła do samego końca, ale nie zdołała odnieść sukcesu.

- Tak blisko, a tak daleko... Czuję rozczarowanie i gniew. Czuliśmy, że to może być nasz dzień, w którym możemy zmienić historię. Tak się nie stało. Graliśmy z bardzo mocnym przeciwnikiem, ale byliśmy gotowi mu się przeciwstawić - mówił Kolendowicz w TVP Sport.

- Żałuję wejścia w drugą połowę, ale jestem dumny z mojej drużyny. Nie poddaliśmy się, walczyliśmy do końca - dodał trener "Portowców".

Dla Pogoni to kolejny ciężki cios. W finale Pucharu Polski przegrała także rok temu. Jej gablota wciąż pozostaje pusta.

- Bardzo mi przykro. Żal mi naszego kapitana Kamila Grosickiego. Jestem bardzo rozczarowany, bo wiem, jak mu zależało na zwycięstwie - mówił Kolendowicz.

Pogoń ma jeszcze szansę na wywalczenie awansu do kolejnej edycji europejskich pucharów. Walczy o to z Jagiellonią, do której traci w tabeli tylko dwa punkty. Oba zespoly rozegrają jeszcze mecz bezpośredni.

- Wierzę, że moi liderzy podniosą drużynę i na ostatnie tygodnie w Ekstraklasie znów będziemy mocni - podsumował Kolendowicz.