Trener rzucił pracę po wyczynie Haalanda. Kibice są zaskoczeni

We wtorek reprezentacja Norwegii rozbiła Mołdawię (11:1) w meczu el. do mundialu. Bohaterem drużyny Stale Solbakkena został Erling Haaland. Napastnik strzelił pięć goli oraz dołożył dwie asysty.

Na listę strzelców po stronie faworyta wpisali się też Martin Odegaard, Felix Myhre i Sergiu Platica, który trafił do własnej bramki. Wszelkich formalności dopełnił zaś autor hat-tricka, Thelo Aasgaard.

Wysoka porażka Mołdawii z Norwegią ma już pierwsze konsekwencje. Ze stanowiska selekcjonera tej kadry zrezygnował Serghei Clescenco. 53-latek skierował wpis do kibiców, którzy nie kryli zaskoczenia tą decyzją. Jeszcze kilka miesięcy temu jego kadra była bliska Euro 2024.

- W ciągu tych około czterech lat przeżyliśmy razem wiele emocji, niektóre mniej przyjemne, za co przepraszam, ale też wiele miłych. Razem byliśmy o krok od historycznego awansu do Euro 2024 i zdobyliśmy przepustkę do dywizji C Ligi Narodów - przekazał Clescenco za pośrednictwem sieci.

- Czułem wasze wsparcie, kibiców, zawodników, sztabu i całej federacji. Dziękuję Wam wszystkim za zaufanie i wsparcie. Pracowaliśmy razem, wierzyliśmy i walczyliśmy o barwy naszego kraju. W życiu są wzloty i upadki i uważam, że nadszedł czas na zmiany, decyzję, którą uważam za słuszną zarówno dla mnie, jak i dla drużyny. Życzę reprezentacji wielu sukcesów, naprzód, Mołdawio - podsumował trener.

Kwalifikacje do mistrzostw świata są katastrofalne dla reprezentacji Mołdawii. W pięciu spotkaniach zaliczyła pięć porażek. Jeszcze gorzej wygląda bilans bramek - trzy strzelone i aż 25 straconych.