Trener Widzewa wybuchł ze złości. Mocna reakcja [WIDEO]

"Nafciarze" przyjechali do Łodzi, mając na koncie komplet punktów po trzech meczach. Tym razem podopiecznym Mariusza Misiury nie udało się wywalczyć zwycięstwa.

W pierwszej połowie na listę strzelców wpisali się Łukasz Sekulski i Juljan Shehu. W drugiej odsłonie nie padła żadna bramka, chociaż na boisku nie brakowało emocji.

W 79. minucie Tomasz Kwiatkowski chciał podyktować rzut karny dla Widzewa. Po analizie VAR uznał jednak, że Mariusz Fornalczyk nie był faulowany. Jedenastkę odwołano.

- Nie mogę komentować pracy sędziów. Jesteśmy dzisiaj bardzo smutni, atmosfera w zespole jest grobowa. Przegrałem w swoim życiu sporo meczów, ale niewiele z nich spowodowało taką atmosferę w szatni, jaka panuje u nas dzisiaj - powiedział Sopić na pomeczowej konferencji, cytowany przez portal WidzewToMy.net.

Łodzianie zajmują obecnie czwarte miejsce w Ekstraklasie. Ich następnym rywalem będzie Cracovia.