Znany trener zszokował po triumfie 5:1. "Nie jestem zadowolony"

Wynik piątkowego spotkania na Lazurowym Wybrzeżu otworzył Pierre Emerick-Aubameyang. Do przerwy Marsylia prowadziła 2:0, ponieważ na listę strzelców wpisał się jeszcze Mason Greenwood.

Goście znakomicie rozpoczęli drugą połowę. W 53. minucie Greenwood skompletował dublet, a w 58. swoje trafienie dołożył Timothy Weah. Honorową bramkę dla Nicei zdobył Mohamed-Ali Cho. Wynik spotkania ustalił zaś Igor Paixao, pieczętując triumf 5:1.

Wydawać by się mogło, że po takim występie zawodnicy OM zostaną pochwaleni przez swojego opiekuna. Tak się jednak nie stało. Roberto De Zerbi oczekuje od podopiecznych jeszcze więcej.

- Wygraliśmy 5:1, ale mogliśmy grać znacznie lepiej. Nie jestem zadowolony z jakości gry. Wynik nie zmienia tego, że ten zespół potrafi zaprezentować jeszcze wyższy poziom, mamy więcej jakości niż ta, którą dziś pokazaliśmy - powiedział De Zerbi, cytowany przez Canal+ Foot.

Marsylia jest obecnie liderem Ligue 1 z przewagą jednego punktu nad PSG. W tej kolejce podopieczni Luisa Enrique zagrają z Le Havre.

Ekipa ze Stade Velodrome wróci do gry w najbliższy wtorek. Wtedy podejmie Newcastle w piątej kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów.