Trenerowi puściły nerwy. W efekcie otrzymał bardzo długie zawieszenie. Sceny jak z filmu akcji [WIDEO]

W niedzielę Cesar Farias był sprawcą jednego z najgłośniejszych incydentów w historii ligi ekwadorskiej. Podczas meczu pomiędzy Aucas a Delfin, w 14. kolejce ligi ekwadorskiej, wenezuelski trener otrzymał czerwoną kartką za uderzenie Ruiza Gomeza i Briana Oyoli, piłkarzy drużyny Delfin. Władze ligi, po zapoznaniu się z nagraniem ze zdarzenia, nie oszczędziły krewkiego szkoleniowca, który został ukarany zawieszeniem na 14 miesięcy.

Po tym skandalicznym wydarzeniu, opinia publiczna domagała się zwolnienia Wenezuelczyka. Jednak zarząd klubu, na czele z Dannym Walkerem, starał się tonować nastroje i oświadczył, że zanim zdecyduje o przyszłości trenera, oczekuje na decyzję władz ligi w sprawie kary dla 50-latka.

Warto również zaznaczyć, że Cesar Farias nie jest jedyną osobą, która została ukarana po tym spotkaniu. Manolo Illescas, dyrektor sportowy Aucas, który, opuszczając stadion, zaatakował dziennikarkę, otrzymał zawieszenie na osiem miesięcy.

Incydent, który skutkował surową karą dla Cesara Fariasa, miał miejsce w 19. minucie meczu pomiędzy Aucas a Delfin. Podczas jednej z akcji tej drugiej drużyny, Ruiz Gomez zderzył się z wenezuelskim trenerem tuż przy linii bocznej. Po tym zdarzeniu 50-latek zareagował gwałtownie i wyprowadził ciosy w kierunku piłkarza. Ten upadł na murawę.

Piłkarze Delfin natychmiast zaczęli protestować przeciwko takiemu zachowaniu. Jeden z nich, Brian Oyola, podszedł do Fariasa i zapytał o powody jego niespodziewanej reakcji. W efekcie on również otrzymał od Wenezuelczyka cios w okolice twarzy.