"Trochę mi wstyd. To naprawdę boli". Gwiazda Rakowa rozgoryczona po dotkliwej porażce

"Trochę mi wstyd. To naprawdę boli". Gwiazda Rakowa rozgoryczona po dotkliwej porażce
Shutterstock.com
Raków Częstochowa w czwartkowy wieczór przegrał aż 0:4 z Atalantą Bergamo i pożegnał się z europejskimi pucharami. W rozmowie z "TVP Sport" głos zabrał Vladan Kovacević.
Golkiper mistrzów Polski w fazie grupowej Ligi Europy niejednokrotnie ratował swój zespół przed utratą bramki. W ostatnim spotkaniu z Atalantą aż czterokrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wysoka porażka sprawiła, że "Medaliki" zajęły ostatecznie ostatnie miejsce w grupie. To wina słabszego bilansu bramkowego od Sturmu Graz, który także przegrał ze Sportingiem Lizbona. Rozczarowania nie ukrywał Vladan Kovacević.
- Przegrać w taki sposób 0:4, kiedy wiesz, że jest inny wynik jest dobry... Trochę mi wstyd. Nie wiem, co mogę powiedzieć. Brakuje nam skuteczności. Musimy być świadomi swoich możliwości. Każdy musi i może dać więcej temu klubowi. To boli, naprawdę, bo mieliśmy szanse na awans - powiedział golkiper.
- Mogliśmy powalczyć o awans. Mieliśmy jednak dużo kontuzjowanych zawodników. Kto dzisiaj zagrał, musiał dać sto procent, żeby awansować. Zagraliśmy dobry mecz z Atalantą, mieliśmy dużo okazji do strzelenia gola. Znowu czegoś zabrakło i niestety, nie idziemy dalej - dodał.
Niewykluczone, że był to jeden z ostatnich meczów Kovacevicia w polskim klubie. Możliwy jest bowiem zimowy transfer piłkarza. On sam w rozmowie z "TVP Sport" odniósł się do tego tematu.
- Każdy by chciał iść do lepszej ligi, ale nie wszystko jest w moich rękach. Nie ode mnie to zależy, tylko od innych ludzi, agentów, klubów, które mnie chcą, i zobaczymy. Na razie jestem zawodnikiem Rakowa i tylko na tym się skupiam. Na boisku cały czas pracuję, żeby być lepszym bramkarzem - podsumował.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik15 Dec 2023 · 06:59
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również