Trudna sytuacja Mbappe. Matka stanęła w jego obronie

Losy SM Caen w obecnej kampanii są już przesądzone. Klub należący do Kyliana Mbappe nie utrzyma się w Ligue 2 i spadnie do niższej ligi.

Drużyna prowadzona przez Michela Der Zakariana z sumą 21 punktów zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Na dwie kolejki przed końcem zmagań traci do bezpiecznej strefy 15 "oczek".

Rozczarowania zaistniałą sytuacją nie ukrywają zarówno kibice, jak i piłkarze SM Caen. Jednym z zawodników, który krytycznie wypowiedział się o obecnym sezonie był Yann M’Vila, o czym pisaliśmy TUTAJ.

- Jeśli Caen kończy sezon na ostatnim miejscu, to oznacza, że zawodnicy są gów*iani. Nigdy czegoś takiego nie widziałem - mówił M’Vila w rozmowie France Bleu.

O nieprzychylnych komentarzach po spadku klubu Mbappe w rozmowie z Ici Normandie wypowiedziała się jego matka, Fayza Lamari. Kobieta stanęła w obronie syna, podkreślając, że ten zainwestował w projekt swoje prywatne pieniądze.

- Byłam zła, gdy ludzie atakowali mnie i mojego syna, zapominając, że to nasze osobiste pieniądze. Powiedziałam Kylianowi, że powinniśmy odejść, ale on mnie przekonał, że warto zostać. Chcemy działać zgodnie z naszymi wartościami. Kylian zainwestował własne środki. Nie było wielu chętnych do zakupu Caen. Razem podjęliśmy się tego wyzwania - mówiła Lamari.

Mbappe został właścicielem SM Caen pod koniec lipca ubiegłego roku. W kuluarach mówi się o tym, że całkowita transakcja kosztowała go około 20 milionów euro.