"Trzeba zrobić reset". Zbigniew Boniek wskazał, jaki powinien być nowy selekcjoner reprezentacji Polski

Kontrakt Michniewicza obowiązuje do końca roku, ale trudno sobie wyobrazić, by został przedłużony. Atmosfera wokół selekcjonera jest bardzo gęsta. O ile broni go wynik na mistrzostwach świata, o tyle inne okoliczności zdają się być przeciwko niemu.

W mediach pojawiły się informacje, że PZPN szykuje fortunę dla nowego trenera reprezentacji. "Super Express" podał, że federacja chciałaby mu płacić nawet 2,5 mln euro rocznie.

Takie pieniądze mogłyby przyciągnąć do Polski trenerów, którzy jeszcze niedawno byli poza zasięgiem PZPN. Do związku już zgłosili się Claudio Ranieri, Andrea Pirlo czy Domenico Tedesco. W medialnych spekulacjach pojawiają się też nazwiska Roberto Martineza czy Andrija Szewczenki.

Boniek nie chciał wskazać wprost, kto powinien zostać nowym selekcjonerem. Wymienił za to cechy, którymi powinien się charakteryzować.

- Trenerów "wolnych" i "chętnych" jest bardzo dużo. To nie musi być wielkie nazwisko. Trener musi czuć drużynę, wiedzieć, jak chce grać. Natomiast wydaje mi się, mówię to zupełnie szczerze, że trzeba zrobić reset, jeżeli chodzi o naszą reprezentację - powiedział Boniek w "Gościu Wydarzeń".

Reprezentacja Polski kolejne mecze rozegra w marcu. Zmierzy się wówczas z Czechami i Albanią w ramach eliminacji do mistrzostw Europy.