Trzęsienie ziemi w Celticu. Nagła zmiana trenera

Celtic słabo rozpoczął obecny sezon. Po dziewięciu kolejkach zajmuje drugie miejsce w szkockiej Premier League. Do prowadzących Hearts traci już osiem punktów. Przewaga wzrosła w ostatni weekend, gdy zespół z Edynburga wygrał w bezpośrednim meczu 3:1.

Dla Celticu była to druga porażka z rzędu w lidze. Szkocki gigant w tym sezonie zaliczył więcej bolesnych wpadek - wcześniej poległ w eliminacjach do Ligi Mistrzów z Kajratem Ałmaty. Obecnie rywalizuje w Lidze Europy.

W efekcie tych niepowodzeń do dymisji podał się Brendan Rodgers. Klub przyjął jego rezygnację. Tymczasowo drużynę będą prowadzić Martin O'Neill i Shaun Maloney.

Dla pierwszego z nich będzie to powrót na ławkę po ponad sześcioletniej przerwie. 73-latek w przeszłości prowadził już Celtic - między 2000 a 2005 roku zdobył z nim pięć mistrzostw Szkocji. Na boisku był wtedy m.in. Maloney. Szkot dotychczas zbierał trenerskie doświadczenie jako trener Hibernianu i Wigan.

- Trwają prace nad wyborem nowego stałego menedżera. Klub poinformuje kibiców o dalszych krokach tak szybko, jak to będzie możliwe - poinformował szkocki klub.

Rodgers pracował w Celticu od lata 2023 roku. W tym czasie wygrał z drużyną dwa mistrzostwa Szkocji, Puchar Szkocji i Puchar Ligi. Było to dla niego drugie podejście do pracy na Celtic Park. Wcześniej prowadził drużynę w latach 2016-2019.

Celtic kolejny mecz rozegra już w środę. Jego rywalem w lidze będzie Falkirk. W niedzielę czeka go spotkanie z Rangersami w półfinale Pucharu Ligi Szkockiej.