Trzy pudła Romy z rzutu karnego. Co za kompromitacja w Lidze Europy [WIDEO]
![Trzy pudła Romy z rzutu karnego. Co za kompromitacja w Lidze Europy [WIDEO]](https://pliki.meczyki.pl/original/595/68deccbe3de8e.jpg)
Co to był za mecz?! Mimo tego, że piłkarze Romy podchodzili do rzutu karnego aż trzykrotnie, finalnie nie trafili do siatki ani razu. Zespół z Rzymu poniósł absurdalną porażkę z Lille (0:1) w Lidze Europy.
Ostatnie tygodnie były naprawdę udane dla Romy. Drużyna prowadzona przez Gian Piero Gasperiniego punktowała nie tylko w Serie A, ale też Lidze Europy. Tydzień temu pokonała OGC Nice 2:1.
W drugiej serii gier włoski zespół znów mierzył się w Rzymie z przedstawicielem Ligue 1. Na jego drodze chciało stanąć Lille. Lepszego wejścia w to spotkanie ekipa z Francji nie mogła sobie wymarzyć.
Już w szóstej minucie pojedynku prowadzenie Lille dał Hakon Arnar Haraldsson. Roma szybko próbowała się zabrać za odrabianie strat.
Tuż przed końcem pierwszej połowy gości przed stratą gola uchronił Berke Ozer. Golkiper Lille zatrzymał uderzenie Neila El Aynaouiego.
Roma nie zwolniła tempa i tworzyła sobie kolejne sytuacje. Wydawało się, że strzelecką niemoc uda się przełamać w końcówce. Za faul we własnym polu karnym ukarany został Aissa Mandi. Sędzia podyktował "jedenastkę". Do ustawionej na wapnie piłki podszedł Artem Dowbyk.
Ukrainiec uderzył prosto w bramkarza, lecz decyzją arbitra, rzut karny było trzeba powtórzyć. Golkiper Lille pośpieszył się i za wcześnie wyszedł za linię. Powtórka "jedenastki" na wiele się nie zdała. Ozer znów zatrzymał Dowbyka. Takiego zwrotu zdarzeń się jednak nie spodziewano.
Sędzia ponownie uznał, że Turek złamał przepisy i raz jeszcze nie miał ani jednej stopy zostawionej za linią. Efekt? Trzeci rzut karny dla Romy. Tym razem za jego wykonanie zabrał się Matias Soule. I co? I znów bohaterem został Ozer. 25-latek obronił trzeciego karnego w tym meczu.
Ostatnia parada bramkarza Lille odbyła się już zgodnie z przepisami. Fantastyczna postawa Turka sprawiła, że Lille pokonało Romę 1:0 i zanotowało drugi triumf w bieżącej edycji Ligi Europy.