Tuchel nie będzie zadowolony. Hoeness zamknął temat transferu, na który liczył trener Bayernu

Bayern w bieżącym oknie transferowym pozyskał Raphaela Guerreiro, Konrada Laimera, Min-Jae Kima, Daniela Peretza i przede wszystkim Harry'ego Kane'a. Oczekiwania Thomasa Tuchela były jednak większe. Niemiec chciał mieć w drużynie nowego defensywnego pomocnika.

Kandydatów było kilku. Do Bayernu przymierzano choćby Declana Rice'a, ale szybko stało się jasne, że Anglik trafi do Arsenalu. Później w kontekście przenosin do Monachium padały nazwiska Kalvina Phillipsa czy nawet Aureliana Tchouameniego.

Bayern nie zdecydował się jednak na ściągnięcie żadnego z wymienionych piłkarzy. Szefowie klubu uznali, że drużyna jest odpowiednio zabezpieczona w środku pola.

Jako ostateczne zamknięcie tematu można uznać słowa Uliego Hoenessa. Niemiec w rozmowie z "Die Welt" uciął temat wzmocnienia drużyny w środku pola.

- Uważamy, że nasz skład jest na najwyższym poziomie. Jesteśmy przekonani, że można z nim wiele osiągnąć - powiedział Hoeness.

Wydaje się, że Bayern może wzmocnić jeszcze tylko obrońca, który zastąpiłby Benjamina Pavarda. Francuz chce odejść do Interu. Na razie sprawa jest w zawieszeniu.

Bayern najbliższy mecz rozegra w niedzielę. Na własnym stadionie zmierzy się z Augsburgiem. Początek o 17:30.