Tuchel nie powoła tego piłkarza. "Nie bierzemy go pod uwagę"

Kariera Greenwooda jest bardzo kręta. Wyhamowała, gdy na początku 2022 roku piłkarz został oskarżony o znęcanie się nad partnerką. Choć zarzutów nie udowodniono, a sprawa została umorzona, to w Manchesterze United nie było już dla niego miejsca.

Anglik odbudował karierę w sezonie 2023/24 w barwach Getafe. W zeszłym roku bronił barw Olympique Marsylia.

Greenwood jeszcze przed całą aferą zaliczył jeden mecz w reprezentacji Anglii. Wciąż może zmienić kadrę, co postanowili wykorzystać Jamajczycy. Piłkarz uzyskał już paszport tego kraju, ale na razie wzbrania się przed przyjęciem powołania od kadry. Rozczarowany z tego powodu jest trener Steve McClaren, który liczył, że napastnik wspomoże jego drużynę we wrześniowych meczach eliminacji do mistrzostw świata.

- Na razie Mason nie zamierza się z nikim wiązać. Nie spieszy się, co jest trochę rozczarowujące. Będziemy musieli wykazać się większą cierpliwością, ale nadal będziemy utrzymywać z nim kontakt. Póki co chce się skupić na piłce klubowej, a nie na graniu w reprezentacji. Musimy to uszanować - powiedział McClaren.

Czy Greenwood marzy jeszcze o powrocie do reprezentacji Anglii? Jeśli tak, to czeka go srogi zawód. Thomas Tuchel nie zamierza wysyłać mu powołania.

- Nie rozmawiałem ani z nim, ani z nikim z jego otoczenia. Z tego, co rozumiem, to chce grać dla Jamajki. Nie bierzemy go pod uwagę w kontekście naszej drużyny - powiedział Tuchel.

Anglicy kolejny mecz w eliminacjach do mistrzostw świata rozegrają w sobotę. Ich rywalem będzie Andora.