Tuchel uderzył w angielskich kibiców. Bez ogródek

W czwartek reprezentacja Anglii pokonała Walię w spotkaniu towarzyskim na Wembley. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 3:0.

"Synowie Albionu" zdobyli trzy bramki w pierwsze 20 minut. Selekcjoner Thomas Tuchel był jednak rozczarowany pewnym faktem z minionego meczu.

Niedługo po spotkaniu niemiecki szkoleniowiec narzekał na atmosferę, która panowała na legendarnym obiekcie. Warto przypomnieć, że Wembley może pomieścić 90 tysięcy widzów.

Tuchel cytowany przez FourFourTwo uderzył w angielskich kibiców. Stwierdził, że w pewnym momencie londyński stadion "milczał".

- Tak, oczekiwałem więcej. Jeśli słyszysz tylko fanów Walii przez bite pół godziny, to smutne. Drużyna zasłużyła na większe wsparcie. Nie, nie mogliśmy zdobyć czwartego i piątego gola. Stadion milczał. Z trybun nie odzyskaliśmy żadnej energii, a robiliśmy wszystko, żeby strzelać - mówił Niemiec.

W trakcie trwającej przerwy reprezentacyjnej Anglia rozegra jeszcze jeden mecz. We wtorek zmierzy się w eliminacjach mistrzostw świata z Łotwą.