Turcy ogłaszają ws. Szymańskiego. "Jego odejście byłoby dobre dla wszystkich"
Sebastian Szymański pozostaje zawodnikiem Fenerbahce. Według tureckich dziennikarzy może, a nawet powinno, się to zmienić już za kilka miesięcy.
Sebastian Szymański jest związany z Fenerbahce od 2023 roku. Kontrakt reprezentanta Polski obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku. Niewiele wskazuje na to, aby został wypełniony w całości.
Coraz częściej mówi się o możliwym odejściu pomocnika z tureckiego klubu. Blisko takiego ruchu było już w trakcie letniego okienka, ale wtedy na sprzedaż zawodnika nie zgodził się Jose Mourinho. Teraz temat wrócił.
Doniesienia o potencjalnym transferze są tym poważniejsze, że Szymański nie może liczyć na wsparcie ze strony kibiców. Ostatnie występy 26-latka nie stały na najwyższym poziomie, co zostało wytknięte przez pamiętliwych kibiców.
- W meczu z Karagumruk, mimo że Fenerbahce prowadziło 2:1, spotkanie w końcowych minutach było zagrożone remisem. Kibice zareagowali negatywnie, gdy Szymański, znajdując się w bardzo dogodnej pozycji w polu karnym, oddał strzał wysoko nad bramką - powiedział dziennikarz Tayfun Altuntas.
- Więź Szymańskiego z kibicami Fenerbahce osiągnęła punkt krytyczny. Jego odejście z drużyny byłoby dobre zarówno dla niego samego, jak i dla Fenerbahce. Jeśli tak dalej pójdzie, Sebastian zrobi krok w tył w swojej karierze - dodał w rozmowie z WP Sportowe Fakty.
- Jeśli Szymański będzie tak dalej grał, może zostać psychicznie jeszcze bardziej przygnieciony protestami niecierpliwej grupy fanów - podsumował.
Portal Transfermarkt wycenia reprezentanta Polski na 14 mln euro. W tym sezonie Szymański wystąpił w 17 meczach, strzelił dwa gole, dorzucił dwie asysty.