Tylko tam mógłby pracować Nawałka. Nie pozostawił złudzeń

W tym roku minęło sześć lat, odkąd Adam Nawałka pozostaje bez pracy. Jak przyznał, powrót na ławkę mógłby być możliwy, ale tylko pod warunkiem, że zgłosiłaby się po niego reprezentacja Polski.
Pod koniec marca Adam Nawałka przestał pełnić funkcję trenera Lecha Poznań. Wcześniej odpowiadał natomiast za wyniki reprezentacji Polski.
Były selekcjoner biało-czerwonych pozostaje bez pracy od ponad sześciu lat. W ostatnim czasie pojawiły się spekulacje, jakoby był brany pod uwagę przy zatrudnieniu w Widzewie Łódź. Już wiadomo, że ruch ten nie dojdzie do skutku. 67-latek szybko zdementował bowiem te plotki.
- Nie było żadnego tematu i oferty. Proszę traktować takie informacje jako kaczkę dziennikarską - przyznał w rozmowie z Kurierem Szczecińskim.
Wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie Nawałka nie wróci na ławkę. Z jego słów wynika, że nie interesuje go praca w piłce klubowej. Znacznie bardziej kuszący mógłby być powrót do reprezentacji.
- Już wcześniej mówiłem, że nie preferuję pracy w klubie i jestem zdystansowany od tego. Jedynie gdy byłaby potrzeba pomóc kadrze, to zawsze byłem gotowy, gdyż to sprawa narodowa. Selekcjonerem został Jan Urban, co uważam za bardzo trafny wybór - dodał były opiekun kadry.
Adam Nawałka odpowiadał za wyniki reprezentacji Polski w latach 2013-18. W tym czasie poprowadził biało-czerwonych w 50 spotkaniach.