Tym systemem będzie grać reprezentacja Polski? Selekcjoner szczery. "Aż się prosi, by to zastosować"

Jakim ustawieniem będzie grać reprezentacja Polski? Rąbka tajemnicy w tej sprawie uchylił sam selekcjoner, Czesław Michniewicz. - Aż się prosi, by zastosować ten wariant taktyczny - powiedział.
Zbliża się powrót piłki reprezentacyjnej. Pod koniec września polska kadra zagra w Lidze Narodów z Walią i Holandią. W listopadzie czekają ją zaś mistrzostwa świata. Na mundial selekcjoner Czesław Michniewicz może zabrać tylko 25 piłkarzy. Walka o wyjazd na turniej powinna więc być zacięta.
Emocje na pewno wzbudzi również temat ustawienia, w jakim będą grali "Biało-czerwoni". Za swojej kadencji Michniewicz zdążył już zastosować zarówno system gry z trójką obrońców i wahadłami, jak i klasyczną czwórką defensorów.
Selekcjoner przyznał w rozmowie z "i.pl", który wariant taktyczny wydaje się wręcz oczywisty do zastosowania, patrząc na to, kogo będzie miał do dyspozycji.
- Byłem na inauguracji Serie A, gdy Spezia grała z Empoli, i Arek Reca zaprezentował się bardzo dobrze. Był chwalony przez media. Ma swoje deficyty, ale ma i atuty, zwłaszcza jako wahadłowy - powiedział.
- A o tyle wszystko się układa, że Kuba Kiwior gra w trójce środkowych obrońców w Spezii, choć na nietypowej pozycji, bo w centrum, czyli tam gdzie może grać Glik i Mateusz Wieteska, ale ma naturalną lewą nogę. Lewą nogę ma także Bochniewicz, i też gra w trójce w Heerenveen, a mamy jeszcze Bednarka, który potrafi grać w tym systemie - dodał.
- Zatem aż prosi się, żeby mając do dyspozycji Recę, który gra jako wahadłowy w takim ustawieniu, i Nicolę Zalewskiego, zastosować właśnie taki wariant taktyczny - podsumował.
Michniewicz wypowiedział się także na temat prawej strony defensywy tudzież prawego wahadła. Przyznał, że na wrześniowym zgrupowaniu może zabraknąć Matty'ego Casha, który zmaga się z kontuzją.
- Nie wiadomo, jak potoczy się rekonwalescencja. Brytyjskie kluby są bardzo ostrożne w takich sytuacjach, ja też uważam, że lepiej dla reprezentacji, aby w spokoju się wyleczył niż ryzykował pogłębieniem się kontuzji. Matt ma taką intensywność meczów w Premier League, że trzy tygodnie pauzy mu nie zaszkodzą. Zwłaszcza że świetnie się regeneruje. Gdyby Casha zabrakło na zgrupowaniu – bo decyzja jeszcze nie zapadła – to byłaby oczywiście duża strata. Jednocześnie jednak nadarzyłaby się sposobność, żeby przećwiczyć alternatywny wariant, bo to może zaprocentować w kontekście mistrzostw świata. W Katarze Matty też może przecież doznać urazu - skwitował trener.
22 września Polska zagra u siebie z Holandią. Trzy dni później - z Walią na wyjeździe. MŚ w Katarze rozpoczną się zaś 20 listopada.