Udany koniec roku Ruchu. Ekipa Fornalika już w strefie barażowej

W ostatnich tygodniach Ruch prezentował dość solidną dyspozycję. W czterech poprzednich kolejkach zgarnął dziewięć punktów. Udanie rozpoczął też niedzielne zmagania w Łęcznej.

W 12. minucie Patryk Szwedzik trafił do siatki. 24-latek oddał strzał, z którym nie poradził sobie Branislav Pindroch.

W 25. minucie Paweł Jaroszyński mógł doprowadzić do remisu. Zawodnik Górnika zakończył jednak akcję niecelnym strzałem. W pierwszej połowie gospodarze głównie zbierali kartki. Ukarani zostali Filip Szabaciuk, Kamil Orlik i David Ogaga.

Do przerwy Ruch prowadził różnicą jednego trafienia. W 54. minucie Adam Deja spróbował swoich sił z dystansu. 32-latek nie zaskoczył dobrze ustawionego Bartłomieja Gradeckiego.

Daniel Rusek musiał poszukać nowych rozwiązań. W 62. minucie David Abbott zmienił nieszczególnie wyróżniającego się Ogagę. Później Kacper Bojańczyk zastąpił Dawida Tkacza. Żaden zawodnik Górnika nie zdołał jednak zapewnić choćby punktu. W 80. minucie Egzon Kryeziu był bliski szczęścia, jednak nie trafił w światło bramki.

W doliczonym czasie na murawie doszło jeszcze do brzydkich obrazków. Piłkarze obu drużyn zaczęli szarpać się przy linii bocznej. Dopiero po kilkudziesięciu sekundach sędzia przywrócił porządek. Po chwili zagwizdał po raz ostatni.

Ruch zwyciężył 1:0 i wskoczył do strefy barażowej. Obecnie zajmuje szóste miejsce, mając tyle samo punktów, co piąta Wieczysta. Z kolei Górnik zamyka tabelę z dorobkiem 11 punktów po 19 kolejkach.