UEFA zawiesi piłkarza Radomiaka?! Nowe wieści ws. afery transferowej

Henrique poinformował o jednostronnym rozwiązaniu kontraktu z Radomiakiem. Powoływał się przy tym na sprawy osobiste. Po powrocie do Portugalii natychmiast podpisał umowę z drugoligowym Maritimo.

- Chociaż klub rozumie problemy osobiste Paulo Henrique, nie akceptuje takich zachowań. Sprawą zajmuje się nasz Dział Prawny - przekazał klub z Radomia.

Tło sprawy na kanale Meczyki nakreślił Sebastian Staszewski. Według niego Henrique nie rozwiązał skutecznie umowy z Radomiakiem, a jego zachowanie stanowi złamanie przepisów transferowych. Konsekwencje z tego powodu grożą i piłkarzowi, i Maritimo.

- Zawodnik poinformował, że jego dziecko ma poważne problemy zdrowotne, dlatego chciałby wrócić do Portugalii. Radomiak podszedł do sprawy z dużą wyrozumiałością. Jednak to, co wydarzyło się później, zaskoczyło klub – Henrique podpisał kontrakt z Maritimo, mimo że nadal obowiązywała go umowa z Radomiakiem. Tym samym doszło do złamania przepisów transferowych. Gdyby sprawa trafiła do UEFA, Henrique mógłby zostać zawieszony, a Maritimo – potencjalnie – objęte zakazem transferowym. Natomiast jest chęć załatwienia sprawy polubownie - wyjaśnił Staszewski.

Henrique spedził w Radomiaku niecały rok. W minionym sezonie rozegrał 25 meczów w Ekstraklasie. Strzelił trzy gole i zaliczył trzy asysty.