Ujawnił, kto naprawdę chce Lewandowskiego. Absolutny hit

Kontrakt Roberta Lewandowskiego z Barceloną wygasa w przyszłym roku. Priorytetem napastnika ma być przedłużenie umowy. Nie wiadomo jednak, czy ekipa zdecyduje się na dalszą współpracę z Polakiem.

Jeśli tak się nie stanie, nie można wykluczyć, że po zakończeniu rozgrywek snajper zdecyduje się na przenosiny do innego klubu. W gronie zainteresowanych klubów w ostatnich dniach wymieniano AC Milan.

Potencjalny transfer w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet ocenił Daniele Longo. Dziennikarz Calciomercato wyznał, kto jest największym admiratorem talentu Polaka. Powiedział też o dwóch przeszkodach.

- AC Milan jest bardzo zainteresowany przyszłością Roberta Lewandowskiego. Zlatan Ibrahimović jest jego największym entuzjastą i głęboko podziwia kapitana reprezentacji Polski. Igli Tare marzy o powtórzeniu podobnej historii z Lewandowskim, która miała już miejsce z Luką Modriciem. Trwają wewnętrzne rozmowy. AC Milan ma doskonałe relacje z Pinim Zahavim, wieloletnim przedstawicielem Roberta, i poprosił o informacje. Jesteśmy jednak wciąż na wstępnym etapie, nawiązujemy kontakt - poinformował Longo.

- Władze Milanu zdają sobie sprawę, że muszą pokonać dwie główne przeszkody do czerwca, ponieważ Lewandowski nie może opuścić Barcelony w styczniowym oknie transferowym. Pierwsza to kwestia pensji. Robert zarabia 20 milionów euro, trzy razy więcej niż Rafael Leao, który jest już w limicie płacowym "Rossonerich". Sądzę, że włodarze mogliby zatwierdzić propozycję 10 milionów euro netto za sezon, ale wątpię, czy zostanie ona zaakceptowana. Drugą przeszkodą wydaje mi się jego chęć do przedłużenia kontraktu z Barceloną - rzekł.

"Rossoneri" cierpią na brak klasowego napastnika po odejściu Oliviera Giroud. Obecnie w ataku dysponują dwoma snajperami: Christopherem Nkunku i Santiago Gimenezem. Nie spełniają oni jednak oczekiwań.

W bieżącej kampanii Lewandowski zdobył siedem bramek na przestrzeni 12 występów. Mimo problemów z kontuzjami w ostatnich miesiącach wciąż jest najlepszym strzelcem Barcelony, nad Ferranem Torresem.