Ujawnił prawdę o Feio. "Piłkarze byli zestresowani"

Feio pracę we Francji rozpoczął pod koniec czerwca. W roli trenera klubu z Dunkierki nie wytrzymał nawet miesiąca. Strony rozstały się już 13 lipca.

35-latek nie był zadowolony z tego, co zastał w klubie z Ligue 2.Narzekał m.in. na ruchy transferowe swojego klubu oraz jego infrastrukturę. Nad Sekwaną został zapamiętany jako trenerska osobliwość.

- Jak wszędzie indziej, we Francji mieliśmy wielu trenerów o "wybuchowych" osobowościach. Niektórzy rezygnowali po zaledwie jednym lub dwóch meczach, ale na miesiąc przed startem ligi... To chyba pierwszy taki przypadek - powiedział Etienne Comte, dziennikarz serwisu maligue2.fr, w rozmowie z WP Sportowe Fakty.

Jego zdaniem problemem okazały się nie tylko relacje Feio z działaczami, ale też sposób, w jaki zachowywał się wobec piłkarzy.

- Okazało się, że relacje z zawodnikami nie były najlepsze. Na przykład, obrońca, Opa Sangante, wyjaśnił, że musiał poprosić asystenta trenera Emanuela Ribeiro, aby mniej surowo odnosił się do kolegów z drużyny. Niektóre źródła podają, że zawodnicy byli bardzo zestresowani pod wodzą Feio, który narzekał na wiele rzeczy - powiedział Comte.

Portugalczyk obecnie szuka klubu. W poprzedniej kolejce Ekstraklasy pojawił się na meczu Radomiaka z Rakowem Częstochowa.