Ujawniono kulisy transferu Ibrahimovicia do Barcelony. Jest zaskoczenie
Zlatan Ibrahimović ma za sobą rok gry w Barcelonie. Marco Branca, były dyrektor sportowy Interu Mediolan, ujawnił, jak doszło do przenosin Szweda na Camp Nou.
Ibrahimović grał w Barcelonie w sezonie 2009/10. Po roku spędzonym w tym klubie pozostało mu mistrzostwo Hiszpanii i... jak najgorsze zdanie o Pepie Guardioli.
Barcelona dla Szweda poświęciła Samuela Eto'o. Okazuje się, że według pierwotnych ustaleń to nie on miał opuścić Camp Nou.
- Sprawa rozwijała się bardzo powoli. Ibrahimović chciał trafić do Barcelony, grać z Messim i wygrać Ligę Mistrzów. Tak się wszystko zaczęło - powiedział Branca.
- Pewnego dnia ludzie z Barcelony zatrzymali się w Mediolanie. Zadzwonili do nas, zaprosili na kolację i zaczęły się negocjacje. Początkowo osiągnęliśmy porozumienie, które obejmowało Aleksandra Hleba, ale Białorusin odmówił. Ostatecznie dostaliśmy Samuela Eto'o i 50 mln euro. Te warunki odpowiadały wszystkim - dodał Włoch.
Barcelona wygrała Ligę Mistrzów rok przed przyjściem Ibrahimovicia i rok po jego odejściu. Szwed w 2010 roku przeniósł się Milanu. Nigdy nie wygrał Ligi Mistrzów.
Lepiej na całej transakcji wyszedł Eto'o' Kameruńczyk w 2010 roku był ważną postacią Interu, który pod wodzą Jose Mourinho zwyciężył w Champions League.