Ukraina wyszarpała triumf w el. do MŚ! Komplikuje się sytuacja Polski

Reprezentacja Ukrainy rzutem na taśmę ograła Islandię w el. do mundialu! Trzy punkty zgarnięte przez kadrę Siergieja Rebrowa nieco pogorszyły sytuację Polski w walce o I koszyk barażów.
Rywalizacja w ramach kwalifikacjach do mistrzostw świata weszła w decydującą fazę. W niedzielę z szansami na mundial musieli pożegnać się Węgrzy. Więcej o ich porażce z Irlandią pisaliśmy już TUTAJ.
Ich sensacyjna wpadka zwiększyła szanse reprezentacji Polski na miejsce w I koszyku barażów o wyjazd na przyszłoroczny turniej. Jeszcze lepiej mogła się prezentować po spotkaniu Ukrainy z Islandią. Ewentualna porażka naszych wschodnich sąsiadów sprawiłaby, że rozstawienie przez losowaniem byłoby już naprawdę blisko.
Mecz rozgrywany w Warszawie od pierwszych minut nie porywał. Bliżej wpisania się na listę strzelców była Ukraina, lecz piłka po uderzeniu Viktora Tsygankova uderzyła jedynie w poprzeczkę bramki.
Pod drugim polem karnym szalał natomiast Anatoliy Trubin. Bramkarz gospodarzy w kapitalnym stylu zatrzymał uderzenie Victora Palssona.
Na pierwszą w tym spotkaniu bramkę było trzeba poczekać aż do 82. minuty. Prowadzenie Ukrainie dał wówczas Ołeksandr Zubkov. Już w doliczonym czasie gry formalności dopełnił zaś Oleksij Gutsulya. Jego trafienie zapewniło gospodarzom triumf 2:0 i awans do marcowych play-offów o udział w MŚ.
Triumf Ukrainy z Islandią sprawił, że nieco bardziej skomplikowana stała się sytuacja Polski. Aby biało-czerwoni znaleźli się w I koszyku losowania barażów, muszą nie tylko wygrać z Maltą, ale także liczyć na brak porażek Niemców (w poniedziałek ze Słowacją), Austrii (we wtorek z Bośnią) i Danii (we wtorek ze Szkocją). Jeśli którakolwiek z tych drużyn przegra, spadnie na 2. miejsce w tabeli swojej grupy, w efekcie czego wyląduje w barażach i wypchnie Polaków z koszyka I. Więcej TUTAJ.