United traci dwie gwiazdy. Amorim ma problem. "Musimy sobie radzić"
Lada chwila rozpocznie się Puchar Narodów Afryki, na którym wystąpią Bryan Mbeumo i Amad Diallo. Wyjazd ważnych graczy Manchesteru United jest ogromnym problemem dla Rubena Amorima.
W poniedziałek Manchester United zremisował po szalonym meczu z Bournemouth 4:4. Na listę strzelców po stronie byłego mistrza Anglii wpisali się Casemiro, Bruno Fernandes, Amad Diallo i Matheus Cunha.
Już wiadomo, że spotkanie rozgrywane na Old Trafford było ostatnim w tym roku dla Amada Diallo i Bryana Mbeumo. Obaj udadzą się na zgrupowania swoich drużyn narodowych przed Pucharem Narodów Afryki. W efekcie opuszczą nadchodzące starcia giganta.
Po meczu z Bournemouth do braku reprezentantów Wybrzeża Kości Słoniowej oraz Kamerunu odniósł się Ruben Amorim. Portugalski trener nie ukrywał, że brak dwóch ważnych piłkarzy jest sporym problemem.
- Amad i Mbeumo pojadą teraz na Puchar Narodów Afryki. Postaramy się znaleźć jakieś rozwiązanie z piłkarzami, których mamy na miejscu. Musimy sobie radzić, jesteśmy na to gotowi. Postaramy się znaleźć rozwiązanie, aby strzelać gole w inny sposób - przyznał trener.
Wyjazd na Puchar Narodów Afryki sprawia, że Mbeumo oraz Diallo na pewno opuszczą mecze Manchesteru United z Aston Villą, Newcastle United i Wolverhampton. Jeśli ich reprezentacje przebrną przez fazę grupową, nie zagrają także z Leeds United oraz Burnley.
Manchester United zajmuje obecnie szóste miejsce w tabeli Premier League. Jego strata do czwartej Chelsea wynosi tylko dwa punkty.