Upadł głośny transfer Liverpoolu! Fiasko na koniec okienka

W ostatnich miesiącach Liverpool rządził na rynku transferowym. Ściągnął Floriana Wirtza, Hugo Ekitike, Milosa Kerkeza, Jeremiego Frimponga, Giovanniego Leoniego, Armina Pecsiego i Freddiego Woodmana.

Trudno uwierzyć, aby w najbliższych godzinach do wspomnianej listy nie dołączył jeszcze Alexander Isak. "The Reds" mieli jednak na celowniku jeszcze jednego gracza. Mowa o Marcu Guehim z Crystal Palace.

25-letni Anglik już miesiąc temu miał uzgodnić warunki pięcioletniej umowy. Poinformował też "Orły" o chęci zmiany otoczenia. W ostatnich tygodniach negocjacje toczyły się jedynie między klubami.

Jak informuje David Ornstein, spełzły one jednak na niczym. Choć uzgodniono kwotę transferu - 35 milionów funtów - a sam gracz zdążył przejść testy medyczne, przenosiny zostały zablokowane.

Crystal Palace nie zdołało bowiem znaleźć odpowiedniego następcy. Mimo że "Orły" dogadały się z Jaydeem Canvotem z Tuluzy, do skutku koniec końców nie doszedł transfer Igora z Brighton.

Liverpool złożył wniosek o przedłużenie terminu na dopięcie formalności. "The Reds" jednak go nie wykorzystają. Tym samym Guehi najpewniej spędzi ostatni rok kontraktu w dotychczasowym klubie.

25-letni Anglik zanotował jak dotychczas 161 oficjalnych występów dla Crystal Palace. Zdobył w nich dziewięć bramek oraz dorzucił cztery asysty. Portal Transfermarkt wycenia go na 45 milionów euro.