Urban jasno o młodych talentach. Nie chce powielać błędów Probierza
Jan Urban zaczął pracę z reprezentacją Polski od trzech zwycięstw w czterech meczach. Po październikowym zgrupowaniu ocenił pierwszą selekcję i wypowiedział się na temat zawodników z kadry U-21.
Wielu kibiców oraz dziennikarzy z ulgą przyjęła zmianę selekcjonera po nieudanym meczu z Finlandią. Jan Urban przyznał, że dostrzega zmianę w klimacie wokół drużyny narodowej.
- Faktycznie, ja też odczuwałem, że środowisko piłkarskie było za mną. Nie traktuję tego jako przeszkody, ale na pewno czuję dużą odpowiedzialność - powiedział Urban, którego słowa cytuje TVP Sport.
- No bo jeżeli popierają daną kandydaturę, to uważają, że ten trener sobie poradzi. Ale jeśli wszystko funkcjonuje dobrze i jest poprawa, to można to odczuć. I ja właśnie tak czuję, kibice są zadowoleni, że coś się zmieniło - podkreślił.
- Duże słowa uznania dla całego sztabu, że informacje o zawodnikach i raporty, jakie powstały, były trafne i potrafiliśmy wybrać piłkarzy do reprezentacji. Po 2-3 miesiącach widzimy, że ta selekcja była dobra, bo kadra personalnie zmienia się bardzo mało, a jeżeli już, to raczej przez kontuzje lub kartki - stwierdził.
Selekcjoner w październiku nie zdecydował się na powołanie Oskara Pietuszewskiego. Okazuje się, że nie chce powoływać zawodników tylko na jedno zgrupowanie. Tak niejednokrotnie robił Michał Probierz.
- Nie chciałbym porywać z tego środowiska tak szybko i wziąć np. na jedno zgrupowanie, a na drugim, żeby już ich nie było. Jeśli taki zawodnik przychodzi do reprezentacji, to chciałbym, żeby był na stałe - przyznał.