Urban o składzie na Litwę. Jasna deklaracja selekcjonera
Reprezentacja Polski nie zachwyciła, ale w towarzyskim meczu wygrała z Nową Zelandią 1:0. Swoimi refleksjami na temat tego spotkania podzielił się Jan Urban, który wysłał też sygnał ws. składu na niedzielne spotkanie z Litwą.
Selekcjoner na Stadionie Śląskim dokonał przeglądu swojej kadry. Odbiło się to na jakości gry. Biało-czerwoni długo męczyli się z rywalem, a zwycięstwo zapewnił im błysk Piotra Zielińskiego.
Urban twierdzi, że spodziewał się takiego obrazu gry. Gdy mówił o tym, co działo się na boisku, nie upiększał rzeczywistości.
- Obawiałem się, że nie będzie łatwo o płynność gry. I tak właśnie było - dużo przypadku. Początek był dobry, później wdało się sporo nieporozumień i chaosu. Dobry początek drugiej połowy i końcówka nastawiona na przetrwanie. Niby coś się działo, było sporo strzałów, ale nie był to najpiękniejszy mecz do oglądania - komentował Urban w TVP Sport.
Selekcjoner od pierwszej minuty posłał na boisko Jana Ziółkowskiego i Michała Skórasia. Wydaje się, że obaj mogą być zadowoleni z tego, co pokazali na Stadionie Śląskim.
- Ziółkowski zagrał przyzwoicie. Zobaczymy, jaka będzie jego przyszłość. Jeśli mówimy o Skorasiu, to zagrał naprawdę bardzo dobre spotkanie. Cieszę się, że potwierdził dyspozycję z klubu - mówił selekcjoner.
Nie można się spodziewać, że mecz z Nową Zelandią w istotny sposób wpłynie na skład na mecz z Litwą. Polacy w niedzielę zagrają z tym rywalem w eliminacjach do mistrzostw świata.
- Skład na Litwę był ustalony już dawno - zakończył Urban.