Urban o spotkaniu z Lewandowskim. "Mamy sprawę do rozwiązania"

Cezary Kulesza przez kilka tygodni szukał nowego selekcjonera. Jan Urban przyznał, że sam przez długi czas nie miał pewności, czy dostanie szansę pracy z kadrą.

- Na początku trudno było mi odnaleźć się w takim zgiełku. Jeszcze przed ogłoszeniem decyzji prezesa Kuleszy, w mediach pojawiały się informacje, że jestem już trenerem wybranym, a ja nie mogłem tego potwierdzić, bo nie miałem takich informacji. Na finiszu prezes spotkał się jeszcze z trenerami Magierą i Brzęczkiem. Nie wiem nawet, z iloma kandydatami rozmawiał - przyznał Urban.

- Właściwie stwierdzenie typu: "jesteś moim numerem jeden, rozmawiam tylko z tobą", w ogóle nie padło. W sobotę, kilka dni przed oficjalną konferencją, rozmawialiśmy o konkretach: moim kontrakcie, sztabie szkoleniowym. Wyobrażałem sobie wtedy, że decyzja już chyba zapadła - dodał.

W rozmowie z WP Sportowe Fakty Urban został zapytany o spotkanie z Robertem Lewandowskim. Na razie jeszcze nie miało ono miejsca, ale jest w najbliższych planach selekcjonera.

- Czy rozmowy były, czy nie - zostawię to już dla siebie. Odpowiem tak: to normalna sprawa, że trener rozmawia z zawodnikami. Z jednym dłużej, z innym krócej. To się dzieje i będzie działo - powiedział.

- Do mojej rozmowy z Robertem na pewno dojdzie. Nie ukrywałem tego. Wspominałem podczas konferencji prasowej, że mamy sprawę do rozwiązania i nie jest ona do załatwienia na telefon. Oznacza to, że trzeba będzie spotkać się twarzą w twarz z Robertem, Piotrkiem Zielińskim i ważnymi postaciami zespołu, a także z innymi zawodnikami. Zamykając temat naszego spotkania: gdzie będzie miało miejsce i kiedy - tego nie zdradzę - zakończył.